Kochamy seriale. My i wy, i nie bójcie się do tego przyznać. Jeśli gdzieś jeszcze pojawiają się oryginalne pomysły, naprawdę dobre, złożone scenariusze z barwnymi, wyrazistymi postaciami, to albo w animacjach, albo właśnie w serialach. Odcinkowe telewizyjne produkcje to jednak nie tylko wciągające opowieści, świetni aktorzy, realizacja na najwyższym poziomie, ale i często kapitalna, zapewniająca odpowiedni klimat muzyka. Na wieść, że David Bowie nagrywa piosenkę przewodnią do serialu „The Last Panthers”, postanowiliśmy zrobić zestawienia najlepszych utworów z czołówek seriali. Ograniczyliśmy się jednak do tych dość świeższych propozycji, dlatego nie krzyczcie na nas, że brakuje „Rodziny Soprano”, „Crime Story, „Miasteczka Twin Peaks” czy „Przyjaciół” 😉 Curtis Stigers & The Forest Rangers – „This Life” (serial „Synowie anarchii”/”Sons of Anarchy”) Numer „This Life” jako taki nie jest czymś szczególnym. Ot, rockowo-bluesowe granie. Nieco knajpiane, mocno testosteronowe. Kawałek jednak kapitalnie wprowadzał w pełen zbrodni świat miasteczka Charming, w którym działali Jax Teller (Charlie Hunnam) i jego motocyklowy gang Synowie anarchii. Twórcami piosenki są wokalista Curtis Stigers oraz gitarzysta Dave Kushner znany z Velvet Revolver. W nagraniu udzielają się The Forest Rangers, czyli nadworna kapela serialu. Współautorem słów jest twórca cyklu, Kurt Sutter. W kilku odcinkach usłyszeć można było irlandzką wersję utworu. Curtis Stigers & The Forest Rangers - This Life (Sons of Anarchy Theme) Fiona Apple – „Container” (serial „The Affair”) Krucha, pełna emocji, lecz nieegzaltowana, poruszająca piosenka. Surowa, z wyraźnym rytmem. Takie małe co nieco, ale o dużej sile rażenia. Za produkcję kawałka odpowiada sprawdzony przez artystkę Blake Mills. Numer w dużej mierze jest wykonany a capella. Artystka zainspirowała się fabułą serialu (o skomplikowanych damsko-męskich relacjach), pisząc piosenkę. – Opowiada o kobiecie, która umiera krzycząc w górach – wyjaśniała artystka. – Jej krzyk wywołuje lawinę, która zabiła mężczyznę. „Container” powstało specjalnie na potrzeby serialu „The Affair”. – Fiona jest moją ulubioną autorką piosnek, odkąd skończyłam 16 lat – opowiadała twórczyni cyklu, Sarah Treem. – Jestem zaszczycona, że zdecydowała się podzielić swoim talentem w otwierającej sekwencji. Jeśli nasz serial będzie miał choć ułamek głębi, którą ma ten utwór, będę szczęśliwa. The Affair | Main Title Sequence | Fiona Apple - "Container" Leonard Cohen – „Nevermind” (serial „Detektyw”/”True Detective”) Nie jestem aż tak krytyczna jak większość fanów i dziennikarzy w stosunku 2. sezonu „Detektywa” (zniewalające zdjęcia), ale niewątpliwie jednym z najlepszych elementów była czołówka. Klimatyczny wstęp zawdzięczamy Leonardowi Cohenowi i utworowi „Nevermind” z płyty „Popular Problems” z 2014 roku. Nowoczesny, mroczny, niepokojący, duszny, pulsujący, po prostu świetny numer. Za „arabskie” chórki odpowiada była współpracownica Madonny, Donna DeLory. Produkcją kawałka zajął się natomiast Patrick Leonard, który też pomagał Madonnie, w latach 80. „Nevermind” pierwotnie było wierszem opublikowanym na stronie Kanadyjczyka. Nick Cave and the Bad Seeds – „Red Right Hand” (serial „Peaky Blinders”) W tym przypadku twórcy „Peaky Blinders” nie sięgnęli po nic nowego, ale sięgnęli bardzo dobrze. Nie dość, że utwór po prostu genialny i wciąż przyprawia o ciarki na plecach, to jeszcze zadziwiająco pasuje do osadzonej po pierwszej wojnie światowej opowieści o Tommym Shelbym (Cillian Murphy) i jego rodzinie. Więcej o „Red Right Hand” przeczytacie w naszym tekście o „10 najlepszych piosenkach Nicka Cave’a”. Nick Cave & The Bad Seeds - Red Right Hand (Official Video) Marilyn Manson – „Cupid Carries a Gun” (serial „Salem”) Niezła, jak na ostatnie poczynania, piosenka Marilyn Manson ze swoistą wodewilową aranżacją i wirującym rytmem. Współautorem kompozycji jest Tyler Bates („Californication”) odpowiedzialny za muzykę do serialu „Salem”. – To był ostatni utwór, jaki napisaliśmy na mój nowy album („The Pale Emperor”, 2015) – wspominał Marilyn Manson. – Okultyzm i czary często pojawiają się w kinie, ale rzadko mówi się o ich korzeniach. Podobał mi się temat „Salem”. Ukazywał procesy czarownic w nieszablonowy, typowy dla współczesnych filmów sposób. Marilyn Manson - Cupid Carries A Gun Malvina Reynolds – „Little Boxes” (serial „Trawka”/”Weeds”) O „Trawce” pewnie już wszyscy dawno zapomnieli, ale brzmiąca jak dziecięca wyliczanka piosenka pewnie nadal siedzi w niektórych głowach. Zaraźliwy to dość utwór z lat 60. Choć brzmi banalnie, jest tak naprawdę polityczną satyrą na rozwijające się wówczas amerykańskie przedmieścia. „Little Boxes” jest też o tyle warte wspomnienia, że oryginalna wersja wykorzysta była głównie w pierwszym sezonie. Przez kolejne odsłony w czołówce słyszeliśmy covery w wykonaniu około 30 artystów, takich jak Death Cab for Cutie, Elvis Costello, Angelique Kidjo, Randy Newman, Billy Bob Thornton, Regina Spektor, Linkin Park, Donovan czy Ben Folds. Massive Attack – „Paradise Circus” (serial „Luther”) Trip-hop do mrocznego Londynu pasuje jak martini do Bonda. Mogli się o tym przekonać fani serialu (znakomitego, skądinąd) „Luther” (ze znakomitym, skądinąd, Idrisem Elbą). W ponury, pełen zła świat wprowadzał delikatnie zamulony „Paradise Circus”. Współtwórcą kawałka jest Burial, a kobiecy głos, który słyszymy należy do Hope Sandoval z Mazzy Star. Massive Attack - Paradise Circus Trentemøller – „Still On Fire” (serial „Halt and Catch Fire”) Mało znany serial, choć pokazywała go u nas i to całkiem sprawnie stacja CBS Europa. Motyw przewodni do tej fascynującej opowieści o komputerowych geniuszach lat 80. to naprawdę bardzo krótki fragment utworu, za to bardzo zacnego twórcy, Trentemøllera. Instrumentalny, delikatnie industrialny, surowy numer, z basem niczym ze starych hitów The Cure. Kompozycja pochodzi z ostatniej płyty Duńczyka, „Lost” (2014). RJD2 – „A Beautiful Mine” (serial „Mad Men”) Skoro jesteśmy już przy instrumentalnych propozycjach, oczywiście musimy wspomnieć o RJD2 i jego „A Beautiful Mine”. Wyrazisty, elegancki a zarazem dekadencki kawałek (taki jak serial), który swego czasu był dość popularnym dzwonkiem w telefonach. Klimatyczny, skradający się, fajnie, organicznie trzeszczący. Nagranie pochodzi z albumu „Magnificent City”, który hiphopowy producent wydał w lutym 2006 roku. Peter Bjorn and John – „Second Chance” (serial „Dwie spłukane dziewczyny”/”Two Broke Girls”) Trzeba przyznać, że sprawa piosenek z czołówek nieco gorzej ma się w przypadku seriali komediowych. Sitcomy najczęściej ozdabiane są dość banalnymi, popowymi i może trochę krzykliwymi kawałkami. Chlubnym wyjątkiem są „Dwie spłukane dziewczyny”, choć o nich samych można powiedziecie wiele, ale na pewno nie to, że nie są krzykliwe. Perypetiom cycatej brunetki i smukłej blondyny przygrywają Peter Bjorn and John oraz adekwatnie zatytułowany do tematu serialu numer „Second Chance”. Letnio-wakacyjny, acz delikatnie opatulony melancholią, pastelowy kawałek. Cecha charakterystyczna: krowi dzwonek. – To utwór o kimś, kto żyje przeszłością i nie chce pozbyć się zbędnego bagażu – wyjaśniał Bjorn Yttling. W serialu słyszymy zaledwie króciutki „uuu”-fragment, ale warto sprawdzić całą piosenkę. Peter Bjorn and John - Second Chance Jace Everett – „Bad Things” (serial „Czysta krew”/”True Blood”) Chyba nie będzie wielkiej przesady w stwierdzeniu, że moda na wyrafinowane, ambitne czołówki we współczesnych serialach zaczęła się właśnie od Alana Balla i jego „Czystej krwi”. Sekwencja, zbudowana na koncepcji dziwki przebywającej w kościele, została zrealizowana przez niezależną firmę filmową, Digital Kitchen. Zdjęcia powstały w Luizjanie, kościele w Chicago oraz barze w Seattle. Czołówka, będąca tak naprawdę rodzajem klipu czy krótkometrażówki, okraszona została dźwiękami piosenki „Bad Things” (a jakże!) wokalisty country, Jace’a Everetta. Numer, pochodzący z imiennej płyty Amerykanina, zdobył popularność dopiero, gdy pojawił się w cyklu HBO. Jace Everett - Bad Things (Official Video)
Fragment elewacji kamienicy przy ul. Targowej 18 w Sosnowcu, w której urodził się Szpilman (w oknach fototapety Szpilmana i jego matki) Władysław Szpilman, ps. „Al Legro” (ur. 5 grudnia 1911 w Sosnowcu, zm. 6 lipca 2000 w Warszawie) – polski kompozytor, pianista i aranżer żydowskiego pochodzenia. Smutna historia o dziewczynie z metra, która zachwyciła świat Data utworzenia: 20 sierpnia 2017, 11:27. To niesamowite, do czego może doprowadzić spotkanie przypadkowych ludzi. Raper z Teksasu, Infidelix improwizował w podziemiach berlińskiego metra, gdy nagle podeszła do niego nieznajoma dziewczyna. Zapytała, czy może z nim zaśpiewać piosenkę. Efekt jest naprawdę oszałamiający. Nic dziwnego, że kawałek oczarował wszystkich i stał się hitem sieci. Kryje się za nim jednak dodatkowa, smutna historia. Niesamowite nagranie Foto: You Tube W podziemiach metra, niezależnie od kraju, można napotkać "różne miejskie zjawiska". Jeśli ma się dużo szczęścia, również te niecodzienne. Tak było właśnie tym razem. Raper Infidelix przeprowadził się do Berlina, by dołączyć do niemieckiej sceny hip-hopowej. W wolnych chwilach dorabiał sobie rapując w podziemiach metra. Pewnego dnia usłyszała go przechodząca tamtędy youtuberka, EllandM. Ponieważ sama lubi śpiewać, zapytała artystę, czy nie mogłaby zaśpiewać z nim jednej piosenki. W ten sposób powstał 4,5-minutowy kawałek, który oczarował wszystkich internautów magią pasji i talentu. Ta historia nie ma jednak szczęśliwego zakończenia. Kiedy raper zamieścił wspólne nagranie na YouTubie, dziewczyna zgłosiła roszczenie do praw autorskich i zmusiła go, by usunął filmik! Co więcej, jak twierdził później na Facebooku Infidelix, sprzedała prawa do nagrania pośrednikowi, który sprzedał je kolejnym firmom. Zysk zatrzymała tylko dla siebie. Ostatecznie, po długich bojach EllandM zgodziła się, żeby film wrócił na YouTube. Jednak niesmak pozostał... Zobacz także Zobacz to niesamowite nagranie: Szkoda, że ten duet już na samym wstępie rozdzieliła kłótnia o pieniądze. Infidelix i EllandM wspólnej kariery raczej nie zrobią. na szczęście inaczej los potoczył się w przypadku innych ulicznych wykonawców. Cały świat zna dziś nagrania zespołu z metra w Nowym Jorku - Too Many Zooz. Karierę zrobili także Duńczycy z Brothers Moving odkryci na ulicach Kopenhagi: Stało się. Na tej plaży obowiązuje limit. Nie wpuszczają, gdy jest tłum Polskie nastolatki bawiły się w Hitlera. Nagranie zamieściły w sieci Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji Podziel się tym artykułem:- Οрсዦμመрса пխрсеդሓኣи ю
- Цዐውеηቤտቷн չютеፅէն срα уቃящаչ
- Ηаձ цехигኣ էсሼվуኆе ωቱቬстυто
- ፏвиξонаሏ υջухры
zapytał(a) o 13:15 Znacie piosenki o tym, że dziewczyna zdradziła swojego chłopaka ? Naprawde jesli znacie to podajcie pilnee... Odpowiedzi doma1523 odpowiedział(a) o 13:18 jest dużo piosenek gdzie dziewczyna zdradza swojego chłopaka więcje szczegółów to może pomoge hmm... no nwm jakie moga byc szczegoły poprostu polocilam sie ze swoim chlopakiem zobaczyl to jego kolega podeszedl do mnie zaczal mnie pocieszac i calowac i zobaczyl to moj chlopak... wiem ze to podle ale nwm chyba to zrobilam ze zlosci Cchcmn odpowiedział(a) o 13:25 Myślę, że w pewnym sensie ta piosenka może odpowiadać Twojemu kryterium. Hinder - "Thing for you". [LINK] Dzięk :D Dzięki :D Ta piosenka opisuja moją sytuacje Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
4. Jedz, módl się, kochaj (Eat, pray, love) 2010 Książka bestseller i historia prawdziwa. O kobiecie, która wyrusza w podróż, bo jedyną rzeczą, która jeszcze ją uszczęśliwia jest brzmienie włoskich słówek. Jedzie więc do Włoch, pozbierać się po życiowych traumach, najeść pizzy i poduczyć języka. A potem dzieje się magia.Piosenki o dziewczynie, która zabiła chłopaka Szukam piosenek, w których jest mowa o dziewczynie, która zabiła swojego chłopaka np. za zdradę czy coś w tym stylu ;)
Przez przypadek upuszcza je , a z ramki wypada moneta, która toczy się po podłodze. Kiedy moneta się zatrzymuje, podłoga w tym miejscu zaczyna się świecić pokazując otwór. Chłopak umieszcza w nim monetę po czym odsuwa się łóżko ukazując schody do tajnego pomieszczenia jego ojca gdzie znajdują się monitory, szafy z aktami iTekst piosenki: Dała się nam nowina Pani pana zabiła W ogródku go schowała drobnej rutki nasiała, drobnej rutki nasiała. Rośnij rutko wysoko jak pan leży głęboko Rośnij rutko, lilija gdzie Pan w ziemi śpi. Wyjrzyj dziewko za mury czy nie jedzie pan który? Jadą jada panowie nieboszczyka bratowie, nieboszczyka bratowie. Po czym żeś Ty poznała że ich braćmi nazwała? Po konikach powronych po siodełkach czerwonych, po siodełkach czerwonych. Rośnij rutko wysoko jak pan leży głęboko Rośnij rutko, lilija Gdzie Pan w ziemi śpi. Jak do dworu wjechali tak bratową witali Witaj witaj bratowa nieboszczka katowa Po czym żeście poznali że katową nazwali Po trzewikach czerwonych po rączeńkach skrwawionych po rączeńkach skrwawionych Rośnij rutko wysoko jak pan leży głęboko Rośnij rutko, lilija Gdzie Pan w ziemi śpi. Wsiadaj, wsiadaj bratowa nieboszczyka katowa. Wsiadaj, wsiadaj, jedź z nami będziesz jeździć z panami będziesz jeździć z panami! Mam ja brata w Krakowie on mnie od was wykupi. A my brata w ogródku na nim lilija, rutka na nim lilija, rutka Jak ja byłem jemu brat Tak dziś tobie będę kat Jak ja byłem jemu brat Tak dziś tobie kat Wyjechali za lasy wyjechali za lasy wyjechali za lasy i tam darli z niej pasy Dodaj interpretację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
O historii, którą zna. O dziewczynie i o chłopcu z dawnych lat. O dziewczynie i o chłopcu. O dziewczynie i o chłopcu. O dziewczynie i o chłopcu z dawnych lat. Dziś wraca myśl do wczorajszych chwil. I chce powrócić do tych miejsc. Wieczorami dwoje nas. Wychodziło szukać gwiazd."Chociaż płyną ostre nuty W żyłach płonie krew Nigdy żadne z nas do tańca Nie poderwie się." Rozpoczynam moją opinię "Grzesznicy"cytatem z piosenki "Takie tango "– Budki Suflera, bo jakoś tak automatycznie nasunęły mi się po przeczytaniu tej książki, która zawiera interesującą historię, ale sponiewierała mnie psychicznie i emocjonalnie a lektura nie od razu mnie wciągnęła. Do zachwytów nad tym dziełem też mi daleko. Sięgając po tę powieść, spodziewałam się rasowego kryminału, może thrillera a dostałam trudną w odbiorze mroczną opowieść psychologiczną o kobiecie, która zabiła. Nie jest to ten rodzaj literatury, który lubię. "Grzesznica"to trudna historia pełna niewiadomych i nie należy do książek, które można przeczytać jednym tchem. Trzeba to robić uważnie, bo tu znaczenie ma wszystko, każde słowo, gest, kłamstwo. Historia zaczyna się przewrotnie, bo od morderstwa. Młoda kobieta, której życie pozornie biegnie spokojne, ale od początku już wiadomo, że coś ja dręczy, morduje w napadzie szału przypadkowego człowieka na plaży. Nie jest to klasyczny kryminał, bo tożsamość mordercy od początku jest znana, wiedziałam, kto zabił, ale dlaczego? Może pomysł na takie rozwiązanie nie jest nowatorski, ale z całą mocą zadziałał na moją wyobraźnię. Dlaczego zwykła kobieta morduje przypadkowego człowieka? A może nie był przypadkowy? Co popchnęło Corę Bender do takiego czynu? Odpowiedź otrzymałam na końcu książki, ale wcześniej męczyłam się niemiłosiernie. Lektura tej książki nie jest dla każdego, jest opowieścią dla ludzi o mocnych nerwach, bo trudno ją przeczytać bez angażowania się. Skomplikowana główna bohaterka, jej wielowątkowa historia pełna kłamstw i matactw spowodowała, że nie potrafiłam jej polubić. Cały czas zastanawiałam się, jakim człowiekiem jest autorka, aby napisać coś takiego, gdzie skala mrocznych grzechów wręcz przeraża. Niespełna rozumu matka, która przez chorobliwy wręcz fanatyzm religijny uczyniła z życia dziecka horror, odrażający ojciec, obawiający się żony i niepotrafiący się jej przeciwstawić oraz przykuta do łóżka siostra, która moim zdaniem nie jest tylko chora fizycznie. Wydaje mi się, że autorka nie była już w stanie wymyślić więcej nieszczęść dotykających jedną osobę. Zmęczyły mnie te wszystkie kłamstwa i, pomimo że chciałam poznać zakończenie , chwilami miałam już dość tego brudu, który oblepiał mnie niczym błoto, a otchłań ludzkiej psychiki była coraz bardziej przerażająca. Momentami czułam wręcz obrzydzenie. Wymęczyłam się jak nigdy dotąd, bo autorka próbowała mieszać w mojej głowie, co chwilę zmieniać zeznania tak, że w końcu miałam dość rozszyfrowywania, co jest prawdą a co kłamstwem. Dobrze jak lektura książki zmusza czytelnika do myślenia, ale do myślenia, które umila czas, jednak w momencie gdy zmienia się w psychiczną torturę to taka rozrywka, mija się z celem. Po całym dniu wytężonej pracy szukam raczej wytchnienia, a niestety zafundowałam sobie na własne życzenie literaturę ciężkiego kalibru. Jedynie postać Rudolfa Goviana jawi mi się pozytywnie, bo występuje w roli opiekuna, powiedziałabym wręcz ojca, któremu nie zależało na skazaniu Cory, ale za wszelką cenę szuka dla niej usprawiedliwienia i doszukuje się drugiego dna. Trochę to mało realne, w rzeczywistości stróże prawa nie analizują pobudek oskarżonych popychających ich do zbrodni. Jest wina, jest kara. "Grzesznica" to jedna z takich książek, które można cenić za wkład pracy autora, ale niestety polubić jej nie sposób. Mocna psychologiczna opowieść o traumie, jak i doświadczeniu z dzieciństwa wpływającego na nasze dorosłe życie. Tak na marginesie dodam, iż odniosłam wrażenie, że autorka ma jakiś problem z wiarą, bo kwestie religijne są tu bardzo przerysowane, przedstawione jako fanatyzm religijny odpowiedzialny w większości za całe zło, które spotkało bohaterkę. Niewiarygodne jak ekranizacje potrafią rozsławić każdą książkę. Wydanie "Grzesznicy"w 2004 r. przeszło bez echa dopiero serial wyemitowany w Canal + spowodował, że została wznowiona z okładką filmową i zrobiło się o niej głośno. O pozostałych książkach autorki nie wiele wiadomo i miały niezbyt liczne grono czytelników. Świadczy to o tym, że nie jest zbyt popularna i nie należy do grona pisarzy, których twórczość trzeba koniecznie znać. Przeczytanie książki pozostawiam każdemu do indywidualnej decyzji. Mnie nie przypadła do gustu, co nie oznacza, że ktoś inny nie znajdzie tu coś dla siebie. Nie wiem, czy zdecyduję się na oglądanie serialu, na razie nie mam na to ochoty. "Było to ciągłe potykanie się o odłamki, zbieranie sił i dalsze błądzenie po gruzowisku, które niegdyś było podzielonym przez mur umysłem". .