2Przyjaciół wraz z żonami wyjechali kamperem na wakacje.Zatrzymali się na polanie (lasek,jeziorko)No i jeżdzili tam na krosach.Wieczorem usiedli przed kamperem i rozmawiali.Nagle zobaczyli błysk ognia,wzieli lornetkę i podeszli zobaczyc co się dzieje.Była tam grupa satanistów która zabiła kobietę(był to obrzęd satanistyczny) Do

Whitney Leavitt jest bardzo aktywna na TikToku. Swoje konto założyła na początku pandemii w 2020 roku, aby zabić nudę podczas izolacji. Bardzo szybko zyskała stałe grono fanów. Whitney zamieszczała tam głównie filmy, na których tańczyła. Tak było i tym razem. Jednak to, co pokazała na filmie, wyjątkowo nie spodobało się internautom... TikTokerka pokazała, jak tańczy przy chorym dziecku Na wspomnianym wideo, które pojawiło się na TikToku Whitney, dziewczyna tańczy do piosenki Kendricka Lamara pt. "Love". Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że obok leży jej maleńki synek podpięty pod tlen. Ta sytuacja rozwścieczyła internautów, którzy nie mogli zrozumieć, jak TikTokerka może tańczyć z uśmiechem na ustach, podczas gdy jej dziecko z trudem łapie każdy oddech. "To było naprawdę straszne. Ludzie pisali mi, żebym się zabiła. Życzyli też śmierci całej mojej rodzinie" – powiedziała Leavitt w rozmowie z serwisem BuzzFeed News. TikTokerka, którą zasypały wiadomości pełne nienawiści, postanowiła skasować to nagranie. Mimo wszystko nadal można zobaczyć je na Twitterze, ponieważ ludzie cały czas się nim dzielą. Whitney Leavitt tłumaczy swoje zachowanie 28-latka uznała, że to nagranie nie zawierało całego kontekstu sytuacji i być może dlatego zostało tak źle przyjęte przez internautów. Whitney postanowiła zamieścić kolejny film, w którym wszystko wyjaśniła w napisach. Matka dwójki dzieci przyznała, że u jej syna Liama zdiagnozowano RSV, częstą chorobę układu oddechowego, w przypadku której spora ilość maluchów wymaga podawania tlenu. Na szczęście noworodek i jego mama wyszli już ze szpitala i czują się bardzo dobrze. Na swoim TikToku Whitney niemal zawsze nagrywała filmy, na których tańczy. Dlatego nie widziała nic złego w tym, że podczas choroby syna również poświęciła się swojemu ulubionemu zajęciu. Chciała w ten sposób przewiać złe myśli i dodać sobie otuchy. Nie wiedziała, że ten film rozpęta taką burzę... Was również zgorszyło to nagranie? A może rozumiecie zachowanie TikTokerki? Ostatnio czytałam o dziewczynie która zabiła swoją koleżankę,bo w internecie poznała faceta , który obiecał pieniądze za zabicie człowieka. Odpowiedz anonim87 (*.*.155.87) wysłano z m.cda.pl 2018-12-17 17:54:35 0
Mówię Ci Że - TEKST PIOSENKI mówisz o pokojuczy ty nie widzisz, żesą tacy, którzy chcą, żebyśmypozabijali siężeby ja zabił ciebieżebyś ty zabiła mnieżebyśmy żyli w strachucałe noce i całe dniemówisz o miłościczy ty nie widzisz, żechcą tacy, którzy chcą, żebyśmynienawidzili sięi mówisz o wolnościprzecież musisz wiedzieć, żekażdy z nas jest niewolnikiemczy tego chcesz, czy niemówię ci, żemówię ci, żemówię ci, żejedyne wyjście to obudzić się
Piosenki o dziewczynie Tom 1. „To było takie samo uczucie, jakie masz wtedy, gdy wspinasz się na bardzo wysoki budynek, stajesz na krawędzi dachu, trzymając się barierki, a jakiś głos w twojej głowie każe ci skoczyć, przechylić się przez balustradę i runąć w dół niczym spadająca gwiazda.”. Tak właśnie czuje się Charlie "Wzrasta ryzyko, że całą rodzinę zabiję, siedząc z nimi w izolacji jeszcze chwilę" – rapuje 18-letnia Hela z Warszawy. Kawałek, który nagrała jako pracę domową w ramach zdalnego nauczania, doceniają krytycy muzyczni. Według nich, dzięki koronawirusowi może nas czekać wysyp młodych talentów. Najpierw minuta przykładnego mycia rąk. Potem tekst: "Zwariował świat cały, a w tv wciąż newsy, że apokalipsa" – nawija nastolatka w czapce. To Helena Stańczyk, uczennica trzeciej klasy Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych im. Wojciecha Gersona w Warszawie. Podobnie jak miliony innych uczniów, Helena utknęła w domu z powodu zagrożenia koronawirusem. Szkoły są zamknięte od 12 marca, a od 25 marca oficjalnie edukacja odbywa się na Jestem w klasie o specjalności realizacje intermedialne. Zajmujemy się filmem, fotografią, animacją. Nasz nauczyciel powiedział, że jeśli nam się nudzi, to możemy zrobić dodatkowe zadanie domowe pod hasłem "Moja kwarantanna" i że możemy to hasło zinterpretować, jak tylko chcemy – opowiada dziewczyna. Chętni uczniowie mogli przygotować więc fotomontaż, kolaż, cykl zdjęć czy z klipu "Bez paniki"Helena StańczykŻeby zrobić teledysk, została raperką- Na początku myślałam o zdjęciach. Chciałam trochę pożartować z tego wykupywania papieru toaletowego czy gromadzenia jedzenia – mówi Hela. – W trakcie przygotowań doszłam jednak do tego, że nie chcę zrobić zdjęć ani klasycznego filmu, chcę zrobić teledysk. No, a do tego potrzebna była piosenka – tak Helena z potrzeby chwili została raperką. – To od początku było trudne, bo musiałam zrobić wszystko sama. A nie umiem na przykład zupełnie robić muzyki – opowiada. Ostatecznie zdecydowała się na pobranie bitu z internetu. Tekst napisała Muzycznie lubię skakać między różnymi bajkami. Rap nie był specjalnie moją muzyką, ale ostatnio się trochę wkręciłam. Podoba mi się np. Bedoes, ale nie tyle za sam rap, co różne artystyczne zabiegi, których używa i to jak się bawi muzyką i klipami – mówi z klipu "Bez paniki"Helena StańczykCzy mnie widać?Gdy piosenka była już napisana, Hela mogła zająć się tym, co lubi i już potrafi. – Siedziałam sama w domu z młodszą siostrą, która trochę mi pomagała, bo na przykład stawała przy ścianie, a ja łapałam na niej ostrość. Cała praca była jednak samodzielna i to dość zabawne, bo byłam operatorką kamery, aktorką, kadrowałam. Trochę musiałam zgadywać, czy mnie widać – nad klipem zajęła jej około tygodnia. – Miałam w tym czasie zdalne lekcje, więc wieczorami montowałam, każdego dnia starałam się zrobić kilka ujęć – zaskoczył nie tylko ją, ale i nauczyciela, który zadał pracę. – Powiedział, że jest zszokowany i zupełnie się nie spodziewał, bo na co dzień trudno nas zmotywować do zrobienia podstawowych zadań, a co dopiero dodatkowych – wyznaje Helena. I dodaje: - Raperką raczej nie zostanę, śpiewanie i występowanie to raczej działka mojej młodszej siostry. Ale robienia klipów nie z klipu "Bez paniki"Helena StańczykGdy dzieci zostają w domuHela swoje wideo opublikowała mniej więcej w czasie, gdy premier Mateusz Morawiecki ogłaszał kolejne restrykcje związane z koronawirusem. Jedna z nich zakłada, że teraz osoby niepełnoletnie nie mogą same wychodzić z Ja mam szczęście, bo skończyłam już 18 lat i część tej przymusowej kwarantanny spędziliśmy w domu w lesie, ale wyobrażam sobie, jakie to może być trudne dla młodszych osób – mówi Hela. – To denerwujące, gdy się siedzi w domu przymusowo, to się chcę z niego wyjść znacznie bardziej niż normalnie. Tak samo ze szkołą. Najpierw wszyscy sobie wyobrażali, że to będzie fajne, jak zawieszą lekcje, bo mało komu chce się na nie chodzić, a teraz wszyscy tęsknią za szkołą i zastanawiają się, co to będzie. Często chcemy tego, czego akurat nie mamy. No i siedzenie z rodziną, nawet najwspanialszą, potrafi być bardzo męczące, gdy trzeba być nieustannie w jednym miejscu razem – nastolatki odkrywają artystyczne duszeEfekt pracy Heleny doceniają specjaliści. - Nie oceniałbym tej piosenki pod względem rapu, a raczej tego, że to godny naśladowania przykład, by nudne, spędzane w domu dni przekuwać w tworzenie sztuki – mówi Mateusz Osiak, autor podcastu Rap MaTTers. - Nie wiem, jak dokładnie miał wyglądać ten projekt czy praca domowa, ale docenić powinna go nie tylko nauczycielka plastyki - pięknie zrobione wideo, ale też nauczyciele muzyki czy przede wszystkim polskiego, bo Hela w bardzo zgrabny, bezpretensjonalny i pełen ironii sposób ujęła wiele irytujących nas wszystkich aspektów przeciągającego się siedzenia w czterech ścianach jedynie w otoczeniu domowników. A gdyby Osiak miał oceniać projekt "stricte rapersko"?- Bardzo podoba mi się ta przewózkowa raperska poza, puenty, po których następuje sekunda ciszy czy wymienianie – trochę w stylu Taco Hemingwaya – gatunków makaronów, które zdążyła wykupić z supermarketu. Bardzo to urocze. Osiak dodaje: - Nie jest to idealny utwór: każde ucho wychwyci nierówno napisane wersy, słychać też, że to początki Heli jeśli chodzi o rapowanie, ale wielką siłą tego kawałka jest to, że wiele nastolatków, choć nie tylko, bo także dorosłych, będzie mogło się z nim łatwo utożsamić. I jeżeli kwarantanna przysłuży się temu, by choć promil nastolatków odkrył w sobie artystyczną duszę, to jestem jak najbardziej na w sieciTVN24Czas nietypowych zadańNie tylko Hela mogła się w ostatnim czasie wykazać w nietypowych zadaniach domowych. Nauczyciele przyznają, że czas kwarantanny skłania ich do poszukiwania wyzwań dla uczniów, którzy przez zdalną naukę bardzo dużo czasu spędzają na pracy przed ekranami komputerów i uczniów do gotowania, organizowania podchodów w mieszkaniu, ćwiczeń fizycznych, układania wierszy i piosenek, a nawet tworzenia memów. Część zadań wymaga zaangażowania innych członków rodziny np. zadzwonienia do dziadków czy przeprowadzenia wywiadu z Krzyżanowska, nauczyciela z II LO w Bydgoszczy, poprosiła uczniów o robienia zdjęć zachęcających do Kanowska z Państwowej Ogólnokształcącej Szkoły Muzycznej II st. im. Chopina w Krakowie w ramach lekcji o fraszkach Kochanowskiego, poprosiła o napisanie w ciągu kilku kolejnych dni takich właśnie anegdot z życia, aby sami uczniowie się przekonali, że w tym gatunku bardzo wygodnie pisze się po prostu o życiu i jego zmienności. - Dostałam wspaniałe prace – cieszy się nauczycielka. Jedna z jej uczennic Aniela Marczyk napisała taką "Wtorek / Samotność, izolacja / pomoże tylko Zoom i spacja"Anna Tarwacka polonistka z SP nr 4 w Warszawie poprosiła swoich siódmo- i ósmoklasistów o pisanie dzienników. - W nich relacjonują między innymi bieżące zadania, na przykład przeprowadzenie rozmowy z dziadkami o ich przeżyciach, pomoc rodzicom, opanowanie nowych umiejętności typu gotowanie czy prasowanie, wykonanie "puszki dobrych słów", do których wszyscy domownicy codziennie wrzucają karteczki – opowiada nauczycielka. Wiktorii Korzeckiej, licealistce z Wrocławia, najbardziej podobał się temat wypracowania z angielskiego. - Miałam do napisania pracę na temat "If I were a Minister of Education". Takie dodatkowe, tylko dla mnie. Ponad tysiąc słów mi wyszło. Nigdy wcześniej nie pisałam w obcym języku z taką łatwością, jak przy okazji tego zadania – śmieje się Suchecka, Szymon zdjęcia głównego: Helena Stańczyk Tekst piosenki Ballada o dziewczynie co piła gorące mleko - Agnieszka Osiecka, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu Ballada o dziewczynie co piła gorące mleko - Agnieszka Osiecka. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - Agnieszka Osiecka.
zapytał(a) o 23:12 Jakie piosenki wysłac dziewczynie? Jakie utwory wysłac dziewczynie żeby wiedziała że coś do niej czuję? tak coś w romantycznym stylu i najlepiej po polsku. Z góry THX To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać 1 ocena Najlepsza odp: 100% Najlepsza odpowiedź Domicela odpowiedział(a) o 23:14: verba- słuchaj skarbie. "Słuchaj Skarbie, jesteś dla mnie wszystkimNie pamiętam już, że był ktoś innyW nocy nie pozwalasz zasnąć mi-kradniesz moje snyWiem, bez Ciebie nie zasnę"daj naj ;D Odpowiedzi bartelone - kocham odp . ? [LINK] Domicela odpowiedział(a) o 23:13 Oxium odpowiedział(a) o 23:16 kasia Cerekwicka-wszystko czego chce od ciebie. blocked odpowiedział(a) o 23:14 Kasia cerekwicka - Kiedy w sercu miłośćKasia cerekwicka- wszystko czego chce od ciebie #KARMEL# odpowiedział(a) o 23:15 DGE & Shellerini- yo mama verby słuchaj skarbię pomóż [LINK] NaĆć odpowiedział(a) o 23:16 RH+ - Po prostu miłość (Jezu, to znowu się stało) lales - pamietam o Tobiehoobstank - the reasontatu - 30minutesbritney separs - everytime Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Historia Juno, to nie anegdota o dziewczynie, która nie umie trzymać nóg razem, ale fantastyczny portret emocjonalności 16-letniej kobiety w wyjątkowo niewdzięcznym położeniu.

Kochamy seriale. My i wy, i nie bójcie się do tego przyznać. Jeśli gdzieś jeszcze pojawiają się oryginalne pomysły, naprawdę dobre, złożone scenariusze z barwnymi, wyrazistymi postaciami, to albo w animacjach, albo właśnie w serialach. Odcinkowe telewizyjne produkcje to jednak nie tylko wciągające opowieści, świetni aktorzy, realizacja na najwyższym poziomie, ale i często kapitalna, zapewniająca odpowiedni klimat muzyka. Na wieść, że David Bowie nagrywa piosenkę przewodnią do serialu „The Last Panthers”, postanowiliśmy zrobić zestawienia najlepszych utworów z czołówek seriali. Ograniczyliśmy się jednak do tych dość świeższych propozycji, dlatego nie krzyczcie na nas, że brakuje „Rodziny Soprano”, „Crime Story, „Miasteczka Twin Peaks” czy „Przyjaciół” 😉 Curtis Stigers & The Forest Rangers – „This Life” (serial „Synowie anarchii”/”Sons of Anarchy”) Numer „This Life” jako taki nie jest czymś szczególnym. Ot, rockowo-bluesowe granie. Nieco knajpiane, mocno testosteronowe. Kawałek jednak kapitalnie wprowadzał w pełen zbrodni świat miasteczka Charming, w którym działali Jax Teller (Charlie Hunnam) i jego motocyklowy gang Synowie anarchii. Twórcami piosenki są wokalista Curtis Stigers oraz gitarzysta Dave Kushner znany z Velvet Revolver. W nagraniu udzielają się The Forest Rangers, czyli nadworna kapela serialu. Współautorem słów jest twórca cyklu, Kurt Sutter. W kilku odcinkach usłyszeć można było irlandzką wersję utworu. Curtis Stigers & The Forest Rangers - This Life (Sons of Anarchy Theme) Fiona Apple – „Container” (serial „The Affair”) Krucha, pełna emocji, lecz nieegzaltowana, poruszająca piosenka. Surowa, z wyraźnym rytmem. Takie małe co nieco, ale o dużej sile rażenia. Za produkcję kawałka odpowiada sprawdzony przez artystkę Blake Mills. Numer w dużej mierze jest wykonany a capella. Artystka zainspirowała się fabułą serialu (o skomplikowanych damsko-męskich relacjach), pisząc piosenkę. – Opowiada o kobiecie, która umiera krzycząc w górach – wyjaśniała artystka. – Jej krzyk wywołuje lawinę, która zabiła mężczyznę. „Container” powstało specjalnie na potrzeby serialu „The Affair”. – Fiona jest moją ulubioną autorką piosnek, odkąd skończyłam 16 lat – opowiadała twórczyni cyklu, Sarah Treem. – Jestem zaszczycona, że zdecydowała się podzielić swoim talentem w otwierającej sekwencji. Jeśli nasz serial będzie miał choć ułamek głębi, którą ma ten utwór, będę szczęśliwa. The Affair | Main Title Sequence | Fiona Apple - "Container" Leonard Cohen – „Nevermind” (serial „Detektyw”/”True Detective”) Nie jestem aż tak krytyczna jak większość fanów i dziennikarzy w stosunku 2. sezonu „Detektywa” (zniewalające zdjęcia), ale niewątpliwie jednym z najlepszych elementów była czołówka. Klimatyczny wstęp zawdzięczamy Leonardowi Cohenowi i utworowi „Nevermind” z płyty „Popular Problems” z 2014 roku. Nowoczesny, mroczny, niepokojący, duszny, pulsujący, po prostu świetny numer. Za „arabskie” chórki odpowiada była współpracownica Madonny, Donna DeLory. Produkcją kawałka zajął się natomiast Patrick Leonard, który też pomagał Madonnie, w latach 80. „Nevermind” pierwotnie było wierszem opublikowanym na stronie Kanadyjczyka. Nick Cave and the Bad Seeds – „Red Right Hand” (serial „Peaky Blinders”) W tym przypadku twórcy „Peaky Blinders” nie sięgnęli po nic nowego, ale sięgnęli bardzo dobrze. Nie dość, że utwór po prostu genialny i wciąż przyprawia o ciarki na plecach, to jeszcze zadziwiająco pasuje do osadzonej po pierwszej wojnie światowej opowieści o Tommym Shelbym (Cillian Murphy) i jego rodzinie. Więcej o „Red Right Hand” przeczytacie w naszym tekście o „10 najlepszych piosenkach Nicka Cave’a”. Nick Cave & The Bad Seeds - Red Right Hand (Official Video) Marilyn Manson – „Cupid Carries a Gun” (serial „Salem”) Niezła, jak na ostatnie poczynania, piosenka Marilyn Manson ze swoistą wodewilową aranżacją i wirującym rytmem. Współautorem kompozycji jest Tyler Bates („Californication”) odpowiedzialny za muzykę do serialu „Salem”. – To był ostatni utwór, jaki napisaliśmy na mój nowy album („The Pale Emperor”, 2015) – wspominał Marilyn Manson. – Okultyzm i czary często pojawiają się w kinie, ale rzadko mówi się o ich korzeniach. Podobał mi się temat „Salem”. Ukazywał procesy czarownic w nieszablonowy, typowy dla współczesnych filmów sposób. Marilyn Manson - Cupid Carries A Gun Malvina Reynolds – „Little Boxes” (serial „Trawka”/”Weeds”) O „Trawce” pewnie już wszyscy dawno zapomnieli, ale brzmiąca jak dziecięca wyliczanka piosenka pewnie nadal siedzi w niektórych głowach. Zaraźliwy to dość utwór z lat 60. Choć brzmi banalnie, jest tak naprawdę polityczną satyrą na rozwijające się wówczas amerykańskie przedmieścia. „Little Boxes” jest też o tyle warte wspomnienia, że oryginalna wersja wykorzysta była głównie w pierwszym sezonie. Przez kolejne odsłony w czołówce słyszeliśmy covery w wykonaniu około 30 artystów, takich jak Death Cab for Cutie, Elvis Costello, Angelique Kidjo, Randy Newman, Billy Bob Thornton, Regina Spektor, Linkin Park, Donovan czy Ben Folds. Massive Attack – „Paradise Circus” (serial „Luther”) Trip-hop do mrocznego Londynu pasuje jak martini do Bonda. Mogli się o tym przekonać fani serialu (znakomitego, skądinąd) „Luther” (ze znakomitym, skądinąd, Idrisem Elbą). W ponury, pełen zła świat wprowadzał delikatnie zamulony „Paradise Circus”. Współtwórcą kawałka jest Burial, a kobiecy głos, który słyszymy należy do Hope Sandoval z Mazzy Star. Massive Attack - Paradise Circus Trentemøller – „Still On Fire” (serial „Halt and Catch Fire”) Mało znany serial, choć pokazywała go u nas i to całkiem sprawnie stacja CBS Europa. Motyw przewodni do tej fascynującej opowieści o komputerowych geniuszach lat 80. to naprawdę bardzo krótki fragment utworu, za to bardzo zacnego twórcy, Trentemøllera. Instrumentalny, delikatnie industrialny, surowy numer, z basem niczym ze starych hitów The Cure. Kompozycja pochodzi z ostatniej płyty Duńczyka, „Lost” (2014). RJD2 – „A Beautiful Mine” (serial „Mad Men”) Skoro jesteśmy już przy instrumentalnych propozycjach, oczywiście musimy wspomnieć o RJD2 i jego „A Beautiful Mine”. Wyrazisty, elegancki a zarazem dekadencki kawałek (taki jak serial), który swego czasu był dość popularnym dzwonkiem w telefonach. Klimatyczny, skradający się, fajnie, organicznie trzeszczący. Nagranie pochodzi z albumu „Magnificent City”, który hiphopowy producent wydał w lutym 2006 roku. Peter Bjorn and John – „Second Chance” (serial „Dwie spłukane dziewczyny”/”Two Broke Girls”) Trzeba przyznać, że sprawa piosenek z czołówek nieco gorzej ma się w przypadku seriali komediowych. Sitcomy najczęściej ozdabiane są dość banalnymi, popowymi i może trochę krzykliwymi kawałkami. Chlubnym wyjątkiem są „Dwie spłukane dziewczyny”, choć o nich samych można powiedziecie wiele, ale na pewno nie to, że nie są krzykliwe. Perypetiom cycatej brunetki i smukłej blondyny przygrywają Peter Bjorn and John oraz adekwatnie zatytułowany do tematu serialu numer „Second Chance”. Letnio-wakacyjny, acz delikatnie opatulony melancholią, pastelowy kawałek. Cecha charakterystyczna: krowi dzwonek. – To utwór o kimś, kto żyje przeszłością i nie chce pozbyć się zbędnego bagażu – wyjaśniał Bjorn Yttling. W serialu słyszymy zaledwie króciutki „uuu”-fragment, ale warto sprawdzić całą piosenkę. Peter Bjorn and John - Second Chance Jace Everett – „Bad Things” (serial „Czysta krew”/”True Blood”) Chyba nie będzie wielkiej przesady w stwierdzeniu, że moda na wyrafinowane, ambitne czołówki we współczesnych serialach zaczęła się właśnie od Alana Balla i jego „Czystej krwi”. Sekwencja, zbudowana na koncepcji dziwki przebywającej w kościele, została zrealizowana przez niezależną firmę filmową, Digital Kitchen. Zdjęcia powstały w Luizjanie, kościele w Chicago oraz barze w Seattle. Czołówka, będąca tak naprawdę rodzajem klipu czy krótkometrażówki, okraszona została dźwiękami piosenki „Bad Things” (a jakże!) wokalisty country, Jace’a Everetta. Numer, pochodzący z imiennej płyty Amerykanina, zdobył popularność dopiero, gdy pojawił się w cyklu HBO. Jace Everett - Bad Things (Official Video)

Fragment elewacji kamienicy przy ul. Targowej 18 w Sosnowcu, w której urodził się Szpilman (w oknach fototapety Szpilmana i jego matki) Władysław Szpilman, ps. „Al Legro” (ur. 5 grudnia 1911 w Sosnowcu, zm. 6 lipca 2000 w Warszawie) – polski kompozytor, pianista i aranżer żydowskiego pochodzenia. Smutna historia o dziewczynie z metra, która zachwyciła świat Data utworzenia: 20 sierpnia 2017, 11:27. To niesamowite, do czego może doprowadzić spotkanie przypadkowych ludzi. Raper z Teksasu, Infidelix improwizował w podziemiach berlińskiego metra, gdy nagle podeszła do niego nieznajoma dziewczyna. Zapytała, czy może z nim zaśpiewać piosenkę. Efekt jest naprawdę oszałamiający. Nic dziwnego, że kawałek oczarował wszystkich i stał się hitem sieci. Kryje się za nim jednak dodatkowa, smutna historia. Niesamowite nagranie Foto: You Tube W podziemiach metra, niezależnie od kraju, można napotkać "różne miejskie zjawiska". Jeśli ma się dużo szczęścia, również te niecodzienne. Tak było właśnie tym razem. Raper Infidelix przeprowadził się do Berlina, by dołączyć do niemieckiej sceny hip-hopowej. W wolnych chwilach dorabiał sobie rapując w podziemiach metra. Pewnego dnia usłyszała go przechodząca tamtędy youtuberka, EllandM. Ponieważ sama lubi śpiewać, zapytała artystę, czy nie mogłaby zaśpiewać z nim jednej piosenki. W ten sposób powstał 4,5-minutowy kawałek, który oczarował wszystkich internautów magią pasji i talentu. Ta historia nie ma jednak szczęśliwego zakończenia. Kiedy raper zamieścił wspólne nagranie na YouTubie, dziewczyna zgłosiła roszczenie do praw autorskich i zmusiła go, by usunął filmik! Co więcej, jak twierdził później na Facebooku Infidelix, sprzedała prawa do nagrania pośrednikowi, który sprzedał je kolejnym firmom. Zysk zatrzymała tylko dla siebie. Ostatecznie, po długich bojach EllandM zgodziła się, żeby film wrócił na YouTube. Jednak niesmak pozostał... Zobacz także Zobacz to niesamowite nagranie: Szkoda, że ten duet już na samym wstępie rozdzieliła kłótnia o pieniądze. Infidelix i EllandM wspólnej kariery raczej nie zrobią. na szczęście inaczej los potoczył się w przypadku innych ulicznych wykonawców. Cały świat zna dziś nagrania zespołu z metra w Nowym Jorku - Too Many Zooz. Karierę zrobili także Duńczycy z Brothers Moving odkryci na ulicach Kopenhagi: Stało się. Na tej plaży obowiązuje limit. Nie wpuszczają, gdy jest tłum Polskie nastolatki bawiły się w Hitlera. Nagranie zamieściły w sieci Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji Podziel się tym artykułem:
  • Οрсዦμመрса пխрсеդሓኣи ю
    • Цዐውеηቤտቷн չютеፅէն срα уቃящаչ
    • Ηаձ цехигኣ էсሼվуኆе ωቱቬстυто
  • ፏвиξонаሏ υջухры
Jednym z najpopularniejszych utworów zespołu Abba jest z pewnością „Gimme! Gimme! Gimme! (A Man After Midgnight)”. W rzeczywistości piosenka opowiada o kobiecie, która nie potrafi poradzić sobie z samotnością i marzy o pojawieniu się w jej życiu mężczyzny. Utwór został napisany także w języku hiszpańskim.
zapytał(a) o 13:15 Znacie piosenki o tym, że dziewczyna zdradziła swojego chłopaka ? Naprawde jesli znacie to podajcie pilnee... Odpowiedzi doma1523 odpowiedział(a) o 13:18 jest dużo piosenek gdzie dziewczyna zdradza swojego chłopaka więcje szczegółów to może pomoge hmm... no nwm jakie moga byc szczegoły poprostu polocilam sie ze swoim chlopakiem zobaczyl to jego kolega podeszedl do mnie zaczal mnie pocieszac i calowac i zobaczyl to moj chlopak... wiem ze to podle ale nwm chyba to zrobilam ze zlosci Cchcmn odpowiedział(a) o 13:25 Myślę, że w pewnym sensie ta piosenka może odpowiadać Twojemu kryterium. Hinder - "Thing for you". [LINK] Dzięk :D Dzięki :D Ta piosenka opisuja moją sytuacje Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Obie chciały zostać piosenkarkami. Dziewczyna, która rywalizowała z tą drugą, która była tytułową chyba bohaterką filmu mówiła jej coś takiego: "Pamiętaj - Ty jesteś mną, a ja Tobą" a ta druga odpowiedziała jej: [jej imię] Ty naprawdę potrzebujesz pomocy" Ta dziewczyna o ile się nie mylę zabiła jakiegoś chłopaka.
zapytał(a) o 11:11 Jak nazywala sie piosenka o dziewczynie, ktora skoczyla z dachu? RAP Kto to spiewal i jaki tytul miala ta piosenka. Bylo tam, ze dziewczyna stala na dachu wysokiego wierzowca, cos tam, ze 'wszyscy zamykaja oczy, nikt sie nie spodziewal, ze dziewczyna teraz skoczy, krotkie zycie sie skonyczy, nigdy powiek nie otworzy. Co dalej z nia bedzie? Tylko Bog wie o tym'. Jest to z Rapu. To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać 1 ocena Najlepsza odp: 100%
4. Jedz, módl się, kochaj (Eat, pray, love) 2010 Książka bestseller i historia prawdziwa. O kobiecie, która wyrusza w podróż, bo jedyną rzeczą, która jeszcze ją uszczęśliwia jest brzmienie włoskich słówek. Jedzie więc do Włoch, pozbierać się po życiowych traumach, najeść pizzy i poduczyć języka. A potem dzieje się magia.
Piosenki o dziewczynie, która zabiła chłopaka Szukam piosenek, w których jest mowa o dziewczynie, która zabiła swojego chłopaka np. za zdradę czy coś w tym stylu ;)
Przez przypadek upuszcza je , a z ramki wypada moneta, która toczy się po podłodze. Kiedy moneta się zatrzymuje, podłoga w tym miejscu zaczyna się świecić pokazując otwór. Chłopak umieszcza w nim monetę po czym odsuwa się łóżko ukazując schody do tajnego pomieszczenia jego ojca gdzie znajdują się monitory, szafy z aktami i
Tekst piosenki: Dała się nam nowina Pani pana zabiła W ogródku go schowała drobnej rutki nasiała, drobnej rutki nasiała. Rośnij rutko wysoko jak pan leży głęboko Rośnij rutko, lilija gdzie Pan w ziemi śpi. Wyjrzyj dziewko za mury czy nie jedzie pan który? Jadą jada panowie nieboszczyka bratowie, nieboszczyka bratowie. Po czym żeś Ty poznała że ich braćmi nazwała? Po konikach powronych po siodełkach czerwonych, po siodełkach czerwonych. Rośnij rutko wysoko jak pan leży głęboko Rośnij rutko, lilija Gdzie Pan w ziemi śpi. Jak do dworu wjechali tak bratową witali Witaj witaj bratowa nieboszczka katowa Po czym żeście poznali że katową nazwali Po trzewikach czerwonych po rączeńkach skrwawionych po rączeńkach skrwawionych Rośnij rutko wysoko jak pan leży głęboko Rośnij rutko, lilija Gdzie Pan w ziemi śpi. Wsiadaj, wsiadaj bratowa nieboszczyka katowa. Wsiadaj, wsiadaj, jedź z nami będziesz jeździć z panami będziesz jeździć z panami! Mam ja brata w Krakowie on mnie od was wykupi. A my brata w ogródku na nim lilija, rutka na nim lilija, rutka Jak ja byłem jemu brat Tak dziś tobie będę kat Jak ja byłem jemu brat Tak dziś tobie kat Wyjechali za lasy wyjechali za lasy wyjechali za lasy i tam darli z niej pasy Dodaj interpretację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
O Hani, co się zabiła – interpretacja. Autorką interpretacji jest: Adrianna Strużyńska. Wiersz Ka­zi­mie­ry Ił­ła­ko­wi­czów­ny O Hani, co się zabiła to zmo­dy­fi­ko­wa­na wer­sja ro­man­tycz­nej bal­la­dy. Uka­zał się w zbio­rze Ballady bohaterskie opu­bli­ko­wa­nym w 1934 roku. Pod po­zo­rem pro­stej
Doda w Międzynarodowy Dzień Walki z Depresją opublikowała mocny wpis o chorobie: "Kiedyś opowiem o obłędzie i lęku do jakiego doprowadza jednoczesny atak policji, prokuratury, urzędu skarbowego i prasy" W Międzynarodowy Dzień Walki z Depresją Doda zdecydowała opublikować się jeden z najbardziej wstrząsających wpisów na temat tej choroby i swoich doświadczeń. Artystka w szczerym wyznaniu pisze: DEPRESJA TO NIE WSTYD, TO CIĘŻKA I PRZEBIEGŁA CHOROBA, która zna prawdziwe sztuczki i nie ma na nią mocnych. Zobaczcie całość! Doda o walce z depresją! "Wszystkiego, ale jej się nie spodziewałam w swoim życiu" Doda o swojej walce z depresją zaczęła mówić w trakcie rozwodu z mężem, Emilem Stępniem. Stan artystki był bardzo poważny - gwiazda zdecydowała się na pomoc specjalistów, do czego nie wstydzi się przyznać, chcąc dać nadzieję innym na pokonanie tej poważnej i podstępnej choroby. W Międzynarodowy Dzień Walki z Depresją Doda opublikowała kolejny, bardzo mocny post o swoich trudnych doświadczeniach. -międzynarodowy dzień walki z depresją. Cieszę się, że przy okazji premiera ZET AKUSTYCZNIE. Muzyka przecież koi, łagodzi, uzdrawia, w niej cała nadzieja. Dwie piosenki z tego mini koncertu powstały kiedy moja dusza chorowała. Uwikłałam się w toksyczną miłość, która mnie prawie zabiła, która poza chorobą psychiki przyniosła mi choroby ciała ale też ogromne problemy prawne, które spadły na mnie jak grom z nieba... Doda przyznała, że spodziewała się wszystkiego, ale nie depresji: ...podobnie jak depresja (Wszystkiego ale jej się nie spodziewałam w swoim życiu😅🤨) Kiedyś opowiem o obłędzie i lęku do jakiego doprowadza jednoczesny atak policji, prokuratury, urzędu skarbowego i prasy i ex na kobietę, której jedyną zbrodnią była naiwność🤷‍♀️ a za naiwność dziewczyny się płaci. Nie wiedziałam tylko, że e najwyższą ceną - SWOIM ZDROWIEM. Wiem, że wiele kobiet ma podobne problemy przez swoje małżeństwa i moje WSPARCIE JEST DLA NICH WAŻNE (oszust z Tindera przy ich historiach to NIC 😏, ale dziś chce opowiedzieć o czymś ważniejszym! Zobacz także: Doda podzieliła się wstrząsającym wyznaniem: "To był jeden z najgorszych dni w życiu" Gwiazda apeluje do fanów, którzy walczą lub podejrzewają u siebie depresję, o zwrócenie się o pomoc do specjalistów: DEPRESJA TO NIE WSTYD, TO CIĘŻKA I PRZEBIEGŁA CHOROBA, która zna prawdziwe sztuczki i nie ma na nią mocnych. Pomóżcie sobie, nie zostawiajcie siebie samego na polu walki. Idźcie do lekarza, na terapię, do specjalisty. Antydepresyjny telefon zaufania: 22 484 88 01 Nie wstydźcie się PROSIĆ O POMOC- walczycie w końcu o swoje życie. Depresja to choroba śmiertelna wiec nie dajcie się suce💓 NIE SKREŚLAJCIE SIEBIE! jak się uda, czeka WAS życie, w którym patrzycie już innymi oczami. Wielkim zmianom towarzyszą wielkie wstrząsy. To nie koniec świata, to początek nowego.... - pisze Doda. Cały wpis Dody poniżej! Gwiazda najgorsze ma już za sobą. Niedawno wróciła do muzyki, a jej kolejne single stają się radiowymi hitami, co było jednym z jej największych marzeń. Doda ruszyła również ze swoim nowym programem, a w 2022 roku będzie świętować 20-lecie kariery. VIPHOTO/East News Niedawno wokalistka świętowała swoje 38. urodziny. Z tej okazji Doda urządziła wielką imprezę z udziałem fanów oraz zaprzyjaźnionych gwiazd. East News/Paweł Wodzynski Tylko posłuchajcie - jeden z najznakomitszych, najbardziej drapieżnych, dzikich kobiecych głosów na polskiej scenie. 4. O.N.A. - "Moja Odpowiedz". Ciężko połączyć kropki i zrozumieć, jak z O.N.A. i przez naprawdę ostry etap z zespołem Chylińska, Agnieszka Chylińska zaczęła nagrywać takie piosenki jak dziś. Kategorie Dyskusje Aktywność Zaloguj się Piosenka o dziewczynie która się okazuje niewidoma mmcvice Użytkownik o 10:10 w Hip-hop / Rap / R'N'B Witam, słyszałem taką piosenkę, chyba RAP - generalnie było tam coś takiego, że dziewczyna sobie szła, przewróciła się i ludzie się z niej śmiali bo myśleli, że jest pijana a na końcu okazało się że była niewidoma i to było o tym żeby nie osądzać po pozorach rap hiphop dziewczyna niewidoma Aby dodać odpowiedź, musisz się zalogować lub zarejestrować. Zakochalem sie w dziewczynie ktora raczej nic do mnie nie czuje :( Co robic? 2010-05-11 21:50:58; co robic by zapomniec o dziewczynie ktora kocham .? 2010-07-06 13:19:31; Zakochalem sie w dziewczynie i nie wiem co mam robic? 2014-02-20 12:49:07; Zakochalem sie w dziewczynie ktora tego nie odwzajemnia ? 2011-12-20 21:17:43 Tytuł: Piosenki o dziewczynie #1 - Piosenki o dziewczynie Autor: Chris Russell Wydawnictwo, rok wydania: Feeria Young, 2017 Ilość stron: 384 „To było takie samo uczucie, jakie masz wtedy, gdy wspinasz się na bardzo wysoki budynek, stajesz na krawędzi dachu, trzymając się barierki, a jakiś głos w twojej głowie każe ci skoczyć, przechylić się przez balustradę i runąć w dół niczym spadająca gwiazda.” Tak właśnie czuje się Charlie, gdy pierwszy raz patrzy na nią Gabe West – frontman najpopularniejszego boysbandu świata, Fire&Lights. Do tej pory Charlie najlepiej czuła się schowana za obiektywem swojego aparatu – niewidzialna i niesłyszalna. Wcale nie chciała robić zdjęć na koncercie Fire&Lights, chociaż poprosił ją o to Olly, dawny kolega ze szkoły, a obecnie członek zespołu. Ktoś ją w to wrobił i nie mogła już odmówić. Szalony, charyzmatyczny Gabe sprawia, że jej życie zmienia bieg. Charlie czuje, że jest między nimi niezwykła bliskość, związek, który trudno wytłumaczyć. Dlaczego wszystkie teksty Gabe’a są o niej? Jaka tajemnica kryje się w ich słowach? Czasami musisz tylko znaleźć coś, o czym możesz napisać. Piosenki o dziewczynie to historia, z którą wiele z nas może się utożsamić. Bo która z nas nie wzdychała do ulubionego wykonawcy, słuchając w kółko jego piosenek? Jednak zdarzają się od tego wyjątki. A jednym z nich jest właśnie Charlie Bloom. Życie Charlie jest całkowicie normalne. Dogaduje się z ojcem, ma najlepszą przyjaciółkę i pasję, która pomaga jej pozostać niezauważoną. Do czasu aż Olly Samson, absolwent jej liceum, a teraz międzynarodowa gwiazda boysbandu, nie proponuje jej robienia zdjęć zespołu na backstage’u. Nie wie, że przyjmując tę propozycję zmieni też swoje dotychczasowe życie. Nasi rodzice nie decydują o tym, jakimi stajemy się ludźmi. To zależy od nas. Główna bohaterka to osoba, z którą łatwo nam się utożsamić, a jeśli nie, to bez problemu zapała się do niej sympatią. Nie jest jedną z tych irytujących bohaterek, które za często zdarzają się w tego rodzaju książkach. Charlie wyróżnia się spośród swoich koleżanek tym, że nie interesuje ją typowy nastoletni świat. Jest też dużo bardziej dojrzała, choć zdarzają jej się pewne wybryki. Pozostali bohaterowie również są dobrze wykreowani. Wydają się być naprawdę naturalni, jak typowe nastolatki. Nie da się ich nie polubić, szczególnie chłopców z zespołu. Ale oczywiście co to byłby za nastoletni romans bez miłosnego trójkąta? I choć bywają bardzo, ale to bardzo irytujące, tutaj nie jest najgorzej. Pomimo tego, że obojgu na niej zależy, to nie manifestują tego przesadnie. Ich konflikt sięga dużo głębiej, a sama Charlie jest tylko jego dodatkowym elementem. Zapowiada się, że będzie to jeden z tych trójkątów, w których jedna strona się wycofuje i gra rolę przyjaciela, co powinno wyjść tutaj bardzo korzystnie. To było przerażające, że ludzie w tłumie tak bardzo zmieniają swoje zachowanie, kiedy zaczyna się na kogoś nagonka. Nie jest to niesamowicie wzruszająca lub pouczająca książka, lecz wystarczająco dobra, by spędzić z nią miło czas. Można się naprawdę zatracić w świecie gwiazd wraz z Charlie i przeczytać ją w kilka godzin. Przez swoją lekkość i łatwość w odbiorze jest naprawdę wciągająca. Chris Russell odtworzył świat, w którym nie tylko nastolatki się odnajdą. Książki tego typu może i są czasem infantylne, ale nietrudno przy nich przypomnieć sobie swoje własne młodzieńcze lata i po prostu się odprężyć. Do tego poruszył temat, który jest zmorą dzisiejszych czasów – hejt internetowy. Czasem nie zdajemy sobie sprawę, jak słowa mogą ranić, szczególnie tych, którzy nie są na to tak odporni, jak my możemy być. Dlatego ważne jest by nie zachęcać do tego, a wręcz przeciwnie. Bo zawsze możemy znaleźć się po drugiej stronie. Piosenki o dziewczynie to książka idealna na leniwe letnie popołudnie, podróż czy zwykłą chęć odprężenia się przy lekkiej lekturze. Spodobała mi się bardziej niż sądziłam. Jak najbardziej ją Wam polecam! W życiu liczą się przede wszystkim dwie rzeczy. Rodzina i przyjaciele. Kiedy masz ich wokół siebie, cała reszta jakoś się układa.
O historii, którą zna. O dziewczynie i o chłopcu z dawnych lat. O dziewczynie i o chłopcu. O dziewczynie i o chłopcu. O dziewczynie i o chłopcu z dawnych lat. Dziś wraca myśl do wczorajszych chwil. I chce powrócić do tych miejsc. Wieczorami dwoje nas. Wychodziło szukać gwiazd.
"Chociaż płyną ostre nuty W żyłach płonie krew Nigdy żadne z nas do tańca Nie poderwie się." Rozpoczynam moją opinię "Grzesznicy"cytatem z piosenki "Takie tango "– Budki Suflera, bo jakoś tak automatycznie nasunęły mi się po przeczytaniu tej książki, która zawiera interesującą historię, ale sponiewierała mnie psychicznie i emocjonalnie a lektura nie od razu mnie wciągnęła. Do zachwytów nad tym dziełem też mi daleko. Sięgając po tę powieść, spodziewałam się rasowego kryminału, może thrillera a dostałam trudną w odbiorze mroczną opowieść psychologiczną o kobiecie, która zabiła. Nie jest to ten rodzaj literatury, który lubię. "Grzesznica"to trudna historia pełna niewiadomych i nie należy do książek, które można przeczytać jednym tchem. Trzeba to robić uważnie, bo tu znaczenie ma wszystko, każde słowo, gest, kłamstwo. Historia zaczyna się przewrotnie, bo od morderstwa. Młoda kobieta, której życie pozornie biegnie spokojne, ale od początku już wiadomo, że coś ja dręczy, morduje w napadzie szału przypadkowego człowieka na plaży. Nie jest to klasyczny kryminał, bo tożsamość mordercy od początku jest znana, wiedziałam, kto zabił, ale dlaczego? Może pomysł na takie rozwiązanie nie jest nowatorski, ale z całą mocą zadziałał na moją wyobraźnię. Dlaczego zwykła kobieta morduje przypadkowego człowieka? A może nie był przypadkowy? Co popchnęło Corę Bender do takiego czynu? Odpowiedź otrzymałam na końcu książki, ale wcześniej męczyłam się niemiłosiernie. Lektura tej książki nie jest dla każdego, jest opowieścią dla ludzi o mocnych nerwach, bo trudno ją przeczytać bez angażowania się. Skomplikowana główna bohaterka, jej wielowątkowa historia pełna kłamstw i matactw spowodowała, że nie potrafiłam jej polubić. Cały czas zastanawiałam się, jakim człowiekiem jest autorka, aby napisać coś takiego, gdzie skala mrocznych grzechów wręcz przeraża. Niespełna rozumu matka, która przez chorobliwy wręcz fanatyzm religijny uczyniła z życia dziecka horror, odrażający ojciec, obawiający się żony i niepotrafiący się jej przeciwstawić oraz przykuta do łóżka siostra, która moim zdaniem nie jest tylko chora fizycznie. Wydaje mi się, że autorka nie była już w stanie wymyślić więcej nieszczęść dotykających jedną osobę. Zmęczyły mnie te wszystkie kłamstwa i, pomimo że chciałam poznać zakończenie , chwilami miałam już dość tego brudu, który oblepiał mnie niczym błoto, a otchłań ludzkiej psychiki była coraz bardziej przerażająca. Momentami czułam wręcz obrzydzenie. Wymęczyłam się jak nigdy dotąd, bo autorka próbowała mieszać w mojej głowie, co chwilę zmieniać zeznania tak, że w końcu miałam dość rozszyfrowywania, co jest prawdą a co kłamstwem. Dobrze jak lektura książki zmusza czytelnika do myślenia, ale do myślenia, które umila czas, jednak w momencie gdy zmienia się w psychiczną torturę to taka rozrywka, mija się z celem. Po całym dniu wytężonej pracy szukam raczej wytchnienia, a niestety zafundowałam sobie na własne życzenie literaturę ciężkiego kalibru. Jedynie postać Rudolfa Goviana jawi mi się pozytywnie, bo występuje w roli opiekuna, powiedziałabym wręcz ojca, któremu nie zależało na skazaniu Cory, ale za wszelką cenę szuka dla niej usprawiedliwienia i doszukuje się drugiego dna. Trochę to mało realne, w rzeczywistości stróże prawa nie analizują pobudek oskarżonych popychających ich do zbrodni. Jest wina, jest kara. "Grzesznica" to jedna z takich książek, które można cenić za wkład pracy autora, ale niestety polubić jej nie sposób. Mocna psychologiczna opowieść o traumie, jak i doświadczeniu z dzieciństwa wpływającego na nasze dorosłe życie. Tak na marginesie dodam, iż odniosłam wrażenie, że autorka ma jakiś problem z wiarą, bo kwestie religijne są tu bardzo przerysowane, przedstawione jako fanatyzm religijny odpowiedzialny w większości za całe zło, które spotkało bohaterkę. Niewiarygodne jak ekranizacje potrafią rozsławić każdą książkę. Wydanie "Grzesznicy"w 2004 r. przeszło bez echa dopiero serial wyemitowany w Canal + spowodował, że została wznowiona z okładką filmową i zrobiło się o niej głośno. O pozostałych książkach autorki nie wiele wiadomo i miały niezbyt liczne grono czytelników. Świadczy to o tym, że nie jest zbyt popularna i nie należy do grona pisarzy, których twórczość trzeba koniecznie znać. Przeczytanie książki pozostawiam każdemu do indywidualnej decyzji. Mnie nie przypadła do gustu, co nie oznacza, że ktoś inny nie znajdzie tu coś dla siebie. Nie wiem, czy zdecyduję się na oglądanie serialu, na razie nie mam na to ochoty. "Było to ciągłe potykanie się o odłamki, zbieranie sił i dalsze błądzenie po gruzowisku, które niegdyś było podzielonym przez mur umysłem". .